25 kwietnia, 2025

Belownice kanałowe a prasa pozioma – którą technologię wybrać?

urzadzenia-do-zarzadzania-odpadami

W świecie, gdzie ilość odpadów rośnie szybciej niż możliwości ich przetwarzania, firmy stają przed konkretnymi decyzjami. Jedną z nich jest wybór odpowiedniego sprzętu do belowania materiałów takich jak karton, folia, tworzywa sztuczne czy butelki PET. Na pierwszy plan wysuwają się dwa rozwiązania – belownice kanałowe i prasy poziome. Oba systemy służą do tego samego celu: sprasowania i przygotowania surowców do transportu i recyklingu. Ale różnią się w sposobie działania, wydajności, kosztach i możliwościach dostosowania. Który z nich okaże się lepszy dla Twojej firmy?

To pytanie z pozoru techniczne, w rzeczywistości może mieć duży wpływ na koszty operacyjne, logistykę oraz efektywność całego łańcucha gospodarowania odpadami. Przyjrzyjmy się obu rozwiązaniom z bliska.

Wydajność i automatyzacja – gdy liczy się każda tona

Belownice kanałowe zostały stworzone z myślą o dużych zakładach, w których odpady przetwarzane są w sposób ciągły i intensywny. Działają praktycznie bez przerwy – wystarczy zapewnić im stały dopływ surowca, a reszta odbywa się automatycznie. Wydajność tego typu maszyn to ich największy atut. Nowoczesne modele, jak te od Europress, mogą pracować z naciskiem nawet do 210 ton, co przekłada się na bardzo zwarte bele.

Z kolei prasy poziome, choć również mogą być wyposażone w automatyczne systemy, częściej spotykane są w mniejszych zakładach. Wymagają większego zaangażowania operatora, a tempo ich pracy uzależnione jest od ręcznego załadunku i obsługi. Oczywiście, niektóre modele poziome można doposażyć w podajniki i systemy automatyzujące proces, ale kosztuje to dodatkowy czas i pieniądze.

W praktyce: jeżeli Twoja firma generuje duże ilości jednorodnych frakcji odpadów, które wymagają szybkiego przetwarzania, belownica kanałowa będzie naturalnym wyborem. Jeśli jednak operujesz w mniejszej skali i nie planujesz ciągłej pracy maszynowej – prasa pozioma może w zupełności wystarczyć.

Elastyczność i dopasowanie do różnych materiałów

Na pierwszy rzut oka może się wydawać, że prasa pozioma jest bardziej wszechstronna – szczególnie tam, gdzie odpady są różnorodne i nieposegregowane. Rzeczywiście, wiele modeli pozwala na łatwe dostosowanie ustawień do konkretnego materiału i może służyć jako uniwersalne narzędzie do wielu zadań.

Jednak belownice kanałowe z wyższej półki – jak Europress – również oferują bardzo szerokie możliwości konfiguracji. Od precyzyjnego sterowania siłą nacisku, przez agresywne noże tnące, po różne systemy wiązania bel (drut, sznurek). Co więcej, mogą belować nie tylko standardowe frakcje, ale też bardziej wymagające odpady, takie jak RDF czy nawet produkty przemysłu rolniczego.

To, co czyni belownicę kanałową wyjątkowo elastyczną, to jej modułowa konstrukcja. Można ją rozbudować, zintegrować z linią sortowniczą, a nawet przygotować do pracy w wersji mobilnej. W przypadku pras poziomych takie możliwości są ograniczone – zarówno pod względem konstrukcyjnym, jak i operacyjnym.

Eksploatacja i serwis – ukryte koszty, które robią różnicę

Przy każdej inwestycji w sprzęt przemysłowy warto spojrzeć dalej niż tylko na cenę zakupu. Eksploatacja, dostępność części zamiennych, łatwość serwisowania – to wszystko przekłada się na realne koszty funkcjonowania. Belownice kanałowe są maszynami wytrzymałymi, ale ich konstrukcja jest bardziej złożona niż w przypadku prostszych pras poziomych.

Dlatego kluczowe znaczenie ma jakość wykonania i dostęp do wsparcia serwisowego. Modele od renomowanych producentów, takich jak Europress, oferują nie tylko wysoką trwałość, ale też intuicyjne systemy diagnostyczne, łatwe czyszczenie i szybki dostęp do komponentów. Pomiar pozycji tłoka, solidne łożyskowanie siłownika czy sterowanie Siemens S7 to nie są tylko techniczne ciekawostki – to realna przewaga w codziennej pracy.

Prasy poziome są łatwiejsze w obsłudze, mniej zaawansowane, więc ich serwisowanie może być prostsze – ale też często mniej efektywne w długim terminie. Wymagają częstszej kontroli operatora, a ich konstrukcja może szybciej ulegać zużyciu przy dużym obciążeniu.

Skala działania i długofalowe planowanie

Decyzja między belownicą kanałową a prasą poziomą często sprowadza się do skali i perspektyw rozwoju firmy. Jeśli mówimy o małym punkcie skupu, lokalnej sortowni czy średnim zakładzie produkcyjnym – prasa pozioma będzie rozwiązaniem bardziej przystępnym cenowo, szybkim we wdrożeniu i wystarczającym dla bieżących potrzeb.

Ale jeśli firma planuje rozwój, zwiększenie ilości przetwarzanych odpadów, automatyzację procesów – belownica kanałowa staje się naturalnym wyborem. Jej zakup można potraktować jako inwestycję w przyszłość, która przyniesie zwrot w postaci niższych kosztów operacyjnych, wyższej wydajności i większej przewidywalności procesów.

Warto też brać pod uwagę wymagania rynku – np. standardy firm recyklingowych, które coraz częściej oczekują bel o określonej gęstości i rozmiarze. Belownica kanałowa daje możliwość dostosowania się do tych wymagań z większą precyzją.

Nie ma złych decyzji, są tylko źle dobrane narzędzia

Belownica kanałowa czy prasa pozioma? Odpowiedź brzmi: to zależy. Od wielkości zakładu, rodzaju odpadów, dostępnych zasobów i planów na przyszłość. To nie są urządzenia konkurencyjne – to dwa różne światy, z których każdy ma swoje uzasadnienie.

Belownica kanałowa to potężne narzędzie do intensywnej pracy, gdzie liczy się szybkość, automatyzacja i możliwość rozbudowy. Prasa pozioma sprawdzi się tam, gdzie ważna jest prostota obsługi, elastyczność i niskie koszty początkowe.

Ostateczna decyzja powinna wynikać z realnych potrzeb firmy – nie tylko dziś, ale także w perspektywie kilku najbliższych lat. Właściwie dobrane urządzenie to nie tylko oszczędność pieniędzy, ale też większy porządek, lepsza organizacja pracy i mniej problemów z zagospodarowaniem odpadów.

Jeśli masz wątpliwości – warto porozmawiać z dostawcą, zobaczyć maszynę w pracy i przeanalizować liczby. Bo choć technologia jest ważna, to najważniejsze jest to, by działała dla Ciebie.

Podobne wpisy